W krajach południowych, na przykład we Włoszech czy Hiszpanii obowiązkowym napojem podawanym do obiadu czy kolacji jest wino i to koniecznie wytrawne lub półwytrawne.

Dlatego też wielu Włochów ma swoje piwniczki, w których przechowuje wina – tak chętnie pite, nawet każdego dnia. Oczywiście nie jest ono spożywane w wielkich ilościach. Już niewielka ilość wina – jedna lampka sprawi, że danie, jakie spożyliśmy szybciej zostanie przetrawione przez nasz organizm. Niektórzy ludzie bardzo celebrują ten fakt i regularnie popijają wytrawne wino do posiłku. W Polsce nie jest to jeszcze tak bardzo popularne, aczkolwiek coraz więcej z nas wprowadza zwyczaj picia niewielkich ilości wina do posiłku do swoich domów.

Wino pite z umiarem zdecydowanie pomaga, jest polecane. Warto mieć takie wino w swoim barku. Nauczmy się je pić z umiarem i w odpowiednim czasie – zalecane jest kosztowanie wina po spożytym posiłku. Odpowiednio dobrane wino z całą pewnością umili nam posiłek, sprawi, że będzie on smakował jeszcze bardziej.